classical_blueslover classical_blueslover
14984
BLOG

Franciszek Schubert - Król Elfów (lub Król Olch)

classical_blueslover classical_blueslover Kultura Obserwuj notkę 5

Mój ojcze, mój ojcze, czy ty słyszysz,

Co szepcze król elfów?”

„Uspokój się moje dziecko, to tylko wiatr w liściach szeleści…”

W 1782 roku Johann Wolfgang Goethe napisał balladę Der Erlkönig, Król Elfów, Król Olszyn, Król Olch.

Wiersz przedstawia fantastyczną scenę rozgrywającą się podczas spowitej mgłą nocy, pośród zawodzenia wiatru i tętentu końskich kopyt. Pędzący jeździec to ojciec, który tuli w ramionach majaczącego w gorączce syna. Choremu dziecku wydaje się, że widzi baśniowego króla elfów, który wzywa je urokliwą pieśnią, obiecując miłą zabawę z jego córkami.

Utwór kończy przedśmiertna skarga dziecka i przerywana szlochem głucha fraza „w ramionach ojca dziecko było martwe”.

 

Motyw utworu pochodzi z duńskiej ballady przetłumaczonej na niemiecki przez Johanna Gottfrieda Herdera, w tej wersji postać złego ducha nazywa się ellerkonge, co jest inną formą elverkonge, czyli król elfów. W wersji Herdera pojawia się jako określenie kalka językowa Erlkönig, oznaczająca 'króla olszyn', 'króla olch'.

(Północnoniemiecka forma rzeczownika die Erle 'olcha' brzmiąca die Eller stała się przyczyną pomyłki tłumacza.)

Do dziś nie rozstrzygnięto sporu o znaczenie tytułu ballady i co zatem idzie o interpretację natury tytułowego króla. Badacze nie są zgodni, czy Goethe o pomyłce Herdera wiedział, czy też odwołał się raczej do wierzeń ludowych związanych z bagnistymi terenami porośniętymi olchami i wierzbami. Miały je zamieszkiwać duchy, oddziałujące na ludzi swą zgubną mocą. Źródłem wielu przesądów i zabobonów były nie tylko bagna, ale również drewno olchowe, które po rozrąbaniu czerwienieje, jak gdyby krwawiło.

W tradycji folkloru duńskiego i niemieckiego postać króla elfów jest zapowiedzią śmierci, pokazuje się osobie umierającej. Badacze stojący na stanowisku, że Goethe mógł być świadomy powiązań Erlköniga z elfami, wskazują na etymologię słowa elf i jego związek ze słowem alb: koszmar, zmora senna, które to są także udziałem dziecka z ballady Goethego.

 

Do tekstu Goethego komponowano wielokrotnie muzykę. Napisali swoje melodie: Gottlob Bachmann (1763-1840), Carl Blum (1786-1844), Max Eberwein (1775-1831), Anselm Hüttenbrenner (1794-1868), Bernhard Klein (1793-1832), Otto Klemperer (1885-1973), Huub de Lange (1955-), Johann Loewe (1796-1869), Émile Louis Victor Mathieu (1844-1932), Friedrich Methfessel (1771-1807), Anne Sheppard Mounsey, Johann Friedrich Reichardt (1752-1814), Andreas Jakob Romberg (1767-1821), Louis Schlottmann (1826-1905), Julius Schneider (1805-1885), Corona Schröter (1751-1802), Ludwig Spohr (1784-1859), Václav Tomášek, Karl Friedrich Zelter (1758-1832).

 

Poza Johannem Loewe, którego wersja jest dość popularna, pozostałe nie były w stanie konkurować z arcydziełem, które stworzył Franciszek Schubert.

 

Schubert skomponował swą pieśń w 1815 roku na głos solowy i fortepian. Trzy razy poprawiał swoje dzieło przed publikacją czwartej wersji w 1821 roku. Oznaczył ją jako Opus 1 (D.328 w katalogu Deutscha).

Pierwsze wykonanie miało miejsce 1 grudnia 1820, na prywatnym przyjęciu, jeszcze przed publikacją. Oficjalny debiut nastąpił 7 marca 1821 roku w wiedeńskim Theater am Kärntnertor.

 

The Kärntnertortheater: lithograph, ca. 1830
The Kärntnertortheater: lithograph, ca. 1830

 


Cztery postaci – narrator, ojciec, syn, i Król Olch – wykonywane są przez jednego wokalistę. Czasem zdarza się, że śpiewają cztery osoby.

 

Schubert osiągnął w tej pieśni najwyższy poziom artyzmu – każdej postaci przeznaczyił własną i różną skalę wokalną, każda ma swoje niuanse rytmiczne. Dodatkowo, większość śpiewaków dostosowuje do każdego odpowiednią barwę głosu.

 

  1. Narrator posługuje się średnią skalą i tonacją molową.
  2. Ojciec śpiewa w niskich rejestrach i w tonacji zarówno durowej, jak i molowej.
  3. Syn, jako dziecko, operuje w wyższych partiach skali, w tonacji molowej.
  4. Linia wokalna Króla Olch przebiega od góry do dołu w stylu arpeggio w tonacji durowej. Śpiewana jest cicho, pianissimo, odzwierciedlając uporczywą perswazję.

pad

Click to play


Piąta figura – biegnący koń – jest imitowana przez szybkie tripletowe kształty akompaniamentu, naśladujące tętent kopyt i grane przez pianistę przez cały utwór.

 

 

Schubert stworzył w jednej pieśni ogromne bogactwo wyrazu muzycznego. Aż dziw bierze, że w tak krótkiej formie można zawrzeć tak olbrzymi ładunek dramatyzmu.

 

W 1815 roku, kiedy napisał Króla Olch Schubert miał 18 lat. W tak młodym wieku żaden z kompozytorów nie zdołał stworzyć dzieł równie dojrzałych i głębokich. W następnych latach powstają dalsze pieśni, uderzające intensywnością liryzmu muzycznego i oryginalnością formy. Warto powiedzieć, że w dziedzinie pieśni Schubert miał bardzo niewielu poprzedników.

 

W kwietniu roku 1816, zaprzyjaźniony z Schubertem śpiewak Joseph von Spaun, wysłał z Wiednia do Weimaru, na ręce Goethego zeszyt szesnastu pieśni skomponowanych do jego wierszy. Wśród nich dwa wczesne arcydzieła wyznaczające dwa główne przeplatające się nurty Schubertowskiej pieśniowości: liryczno – miłosny — w pieśni Gretchen, i dramatyczno – tragiczny — w balladzie Król olch.

W dołączonym do przesyłki liście przewodnim von Spaun pisał m.in.:
„Poezje zawarte w niniejszym zeszycie ujął w tony dziewiętnastoletni muzyk Franciszek Schubert, od wczesnego dzieciństwa obdarzony przez naturę wybitnymi uzdolnieniami do kompozycji [...]Artysta pragnie z całym szacunkiem zadedykować ten oto zbiór Waszej Ekscelencji, której jakże wspaniałym rymom zawdzięcza ich powstanie, lecz w istocie też całe swoje ukształtowanie na niemieckiego pieśniarza.”
Po niejakim czasie przesyłkę odesłano z Weimaru bez odpowiedzi.

 

Inny przyjaciel Franza Schuberta chcąc utorować mu drogę do sukcesu, zaniósł do wydawnictwa "Króla Olch". Podejrzliwy wydawca wiedząc, iż w Dreźnie działa już kompozytor o tym samym nazwisku, zapytał go w liście, czy ballada nie jest przypadkiem jego autorstwa.
Drezdeński Schubert z irytacją odpisał, że nie ma nic wspólnego z tym "rozwichrzonym utworem" i że "energicznie będzie dochodził, kto nadsyłając tę fatalną kompozycję zaszkodził jego sławie".

 

Takie to szczęście miał w życiu Franz Schubert.

 

 

 

W music boxie różne wykonania na różne głosy. Wykonawcami są: Fischer Dieskau (chyba najbardziej znane nagranie), Christopher Hansen, Elizabeth Schwarzkopf, Ian Bostridge, Marian Anderson.

 

 

"The Erlking", by Albert Sterner, ca. 1910
"The Erlking", by Albert Sterner, ca. 1910



Der Erlkönig


Wer reitet so spät durch Nacht und Wind?
Es ist der Vater mit seinem Kind;
Er hat den Knaben wohl in dem Arm,
Er faßt ihn sicher, er hält ihn warm.

"Mein Sohn, was birgst du so bang dein Gesicht?"
"Siehst, Vater, du den Erlkönig nicht?
Den Erlenkönig mit Kron und Schweif?"
"Mein Sohn, es ist ein Nebelstreif."

"Du liebes Kind, komm, geh mit mir!
Gar schöne Spiele spiel' ich mit dir;
Manch' bunte Blumen sind an dem Strand,
Meine Mutter hat manch gülden Gewand."

"Mein Vater, mein Vater, und hörest du nicht,
Was Erlenkönig mir leise verspricht?"
"Sei ruhig, bleibe ruhig, mein Kind;
In dürren Blättern säuselt der Wind."

"Willst, feiner Knabe, du mit mir gehn?
Meine Töchter sollen dich warten schön;
Meine Töchter führen den nächtlichen Reihn,
Und wiegen und tanzen und singen dich ein."

"Mein Vater, mein Vater, und siehst du nicht dort
Erlkönigs Töchter am düstern Ort?"
"Mein Sohn, mein Sohn, ich seh es genau:
Es scheinen die alten Weiden so grau."

"Ich liebe dich, mich reizt deine schöne Gestalt;
Und bist du nicht willig, so brauch ich Gewalt."
"Mein Vater, mein Vater, jetzt faßt er mich an!
Erlkönig hat mir ein Leids getan!"

Dem Vater grauset's, er reitet geschwind,
Er hält in Armen das ächzende Kind,
Erreicht den Hof mit Müh' und Not;
In seinen Armen das Kind war tot.


J. H. Ramberg - Erlkoenig

KRÓL OLSZYN, przekład Władysława Syrokomli

Kto jedzie tak późno wśród nocnej zamieci?
To ojciec z dziecięciem jak gdyby wiatr leci.
Chłopczynę na ręku piastując najczulej,
Ogrzewa oddechem, do piersi go tuli.

"Mój synu, dlaczego twarz kryjesz we dłonie?"
"Czy widzisz, mój ojcze? król olszyn w tej stronie,
Król olszyn w koronie, z ogonem jak żmija!"
"To tylko, mój synu, mgła nocna się zwija".

"chodź do mnie, chłopczyno, zapraszam najmilej,
Pieknymi zabawki będziem się bawili,
Chodź na brzeg, tu kwiatki kraśnieja i płoną,
A moja ci mama da suknię złoconą".

"Mój ojcze, mój ojcze! czy widzisz te dziwa?
Król olszyn do siebie zaprasza i wzywa!"
"Nie bój sie, mój synu! skąd tobie te dreszcze?
To tylko wiatr cichy po liściach szeleszcze".

"Chodź do mnie, chłopczyno, poigrasz z rozkoszą,
Mam córki, co ciebie czekają i proszą,
Czekaja na ciebie z biesiady nocnymi,
Zaśpiewasz, potańczysz, zabawisz się z nimi".

"Mój ojcze, mój ojcze! ach, patrzaj... gdzie ciemno...
Król olszyn ma córki, chcą bawić się ze mną".
"Nie bój się, mój synu, ja widzę to z dala.
To wierzba swe stare gałęzie rozwala".

"Chodź do mnie, mój chłopcze dopóki masz porę.
Gdy chętnie nie przyjdę, toć gwałtem zabiorę".
"Mój ojcze, mój ojcze! Ratujcie dziecinę!
Król olszyn mnie dusi... mnie słabo... ja ginę!..."

Ojcowi bolesno... on pędzi jak strzała.
Na rękach mu jęczy dziecina omdlała.
Dolata na dworzec... lecz próżna otucha!
Na rękach ojcowskich już dziecie bez ducha.
Na ręce ojca d

ziecko spało wie

Obrazek "http://daf.eduprojects.net/daf10/media/Immagini/Kunstbilder/ERLKOENI.jpg" nie może zostać wyświetlony, ponieważ zawiera błędy.

"Elfentanz im Erlkönig" - Moritz von Schwind


Król Olch, swobodny przekład Wisławy Szymborskiej

Noc padła na las, las w mroku spał,
Ktoś nocą lasem na koniu gnał.
Tętniło echo wśród olch i brzóz,
Gdy ojciec syna do domu wiózł.

- Cóż tobie, synku, że w las patrzysz tak?
Tam ojcze, on, król olch, daje znak,
Ma płaszcz, koronę i biały tren.
- To mgła, mój synku, albo sen.

"Pójdź chłopcze w las, w ten głuchy las!
Wesoło będzie płynąć czas.
Przedziwne czary roztoczę w krąg,
Złotolitą chustkę dam ci do rąk".

- Czy słyszysz, mój ojcze, ten głos w gęstwinie drzew?
To król mnie wabi, to jego śpiew.
- To wiatr, mój synku, to wiatru głos,
Szeleści olcha i szumi wrzos.

"Gdy wejdziesz, chłopcze w ten głuchy las,
Ujrzysz me córki przy blasku gwiazd.
Moje córki nucąc pląsają na mchu,
A każda z mych córek piękniejsza od snu".

- Czy widzisz, mój ojcze, tam tańczą wśród drzew
Srebrne królewny, czy słyszysz ich śpiew?
- O, synku mój, to księżyc tak lśni,
To księżyc tańczy wśród czarnych pni.

"Pójdź do mnie, mój chłopcze, w głęboki las!
Ach, strzeż się, bo wołam już ostatni raz!"
- Czy widzisz, mój ojcze, król zbliża się tu,
Już w oczach mi ciemno i brak mi tchu. -

Więc ojciec syna w ramionach swych skrył
I konia ostrogą popędził co sił.
Nie wiedział, że syn skonał mu już
W tym głuchym lesie wśród olch i brzóz.
cznym snem.

Obrazek "http://www.goethezeitportal.de/fileadmin/Images/db/wiss/goethe/schnellkurs_goethe/k_4/kupferstich_erlkoenig.jpg" nie może zostać wyświetlony, ponieważ zawiera błędy.

"Kupferstich" - Gustav Heinrich Naeke


Blog o bluesie i pochodnych znajduje się tu: BLUES IS THE BEST

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura