classical_blueslover classical_blueslover
4492
BLOG

Rachmaninow - Koncert Fortepianowy nr 2 c-moll

classical_blueslover classical_blueslover Kultura Obserwuj notkę 11

Rachmaninov - Piano Concerto No.2 in C Minor.

(Tu mamy linka do music boxa:  theblues-thatjazz.com/en/box/9275-rachmaninov--piano-concerto-no2-in-c-minor.html  )

Siergiej Rachmaninow napisał swój Koncert Fortepianowy c-moll nr 2, op.18 w okresie między jesienią 1900 roku a kwietniem 1901 roku. Części nie powstały w kolejności chronologicznej. Druga i trzecia część były ukończone jeszcze w 1900 roku. Zostały wykonane przez samego kompozytora publicznie 2 grudnia 1990. Najwięcej trudności sprowadziła część pierwsza. Cały koncert został wykonany, również przez Rachmaninowa, 27 października 1901 roku. Orkiestrę prowadził jego kuzyn Alexander Ziloti.

 

Drugi koncert fortepianowy okazał się być dla Rachmaninowa jednym z najważniejszych jego dzieł i zaważył na całej jego dalszej karierze.

 

Siergiej Wasilewicz Rachmaninowurodził się w 1873 roku w Siemionowie koło Nowgorodu w rodzinie arystokratycznej. Rachmaninowowie mieli dwie tradycje: wojskowość i muzykę. Obydwoje rodzice grali na fortepianie. Matka zaczęła uczyć Siergieja gdy skończył 4 lata. Dziadek widząc postępy wnuka sprowadził z Petersburga nauczycielkę Annę Omackają, specjalnie dla niego, było to w roku 1882. Po trzech latach Omackaja uznała, że Siergiej powinien uczyć się muzyki w Petersburgu.

Wiązało się to z dużymi kosztami, a rodzina Rachmaninowów nie była wtedy zbyt zamożna. Po naradzie wysupłano jednak odpowiednie środki i Siergiej Rachmaninow trafił do Konserwatorium w Petersburgu. Po kilku latach przeniósł się do Moskwy. Tam studiował fortepian u Nikołaja Zwieriewa i u Aleksieja Ziloti, który był kiedyś uczniem Liszta. Studiował również ‘harmonię’ u Antona Areńskiego i ‘kontrapunkt’ u Siergieja Taniejewa.

 

Rachmaninow nie był pilnym studentem, opuszczał wiele zajęć. W końcu Zwieriew zmusił go do zamieszkania u niego w domu. Tam poddał go ścisłej dyscyplinie, wręcz reżimowi. Zwieriew widział Rachmaninowa głównie w roli pianisty. Ten jednak równie dobry okazał się w kompozycji. Jeszcze na studiach napisał jednoaktową operę Aleko, za którą otrzymał nagrodę z postaci złotego medalu. Napisał też swój pierwszy koncert fortepianowy oraz zbiór utworów na fortepian Morceaux de Fantaisie (Op. 3, 1892). W tym zbiorze znalazło się sławne Preludium cis-moll.

 

Jako nastolatek sporo koncertował, wykonując własne utwory. Był wrażliwy i kapryśny – często odmawiał publiczności zagrania konkretnego utworu na bis. W Moskwie poznał Czajkowskiego, którego traktował jak mentora. Czajkowski zamówił u niego aranżację na fortepian suity z baletu Śpiąca Królewna. Było to wielkie wyróżnienie dla Rachmaninowa i wyraz uznania dla młodego człowieka. Opinia Czajkowskiego zrobiła też wrażenie ma Zwieriewie, który zgodził się na wydzielenie osobnego pokoju, tylko dla komponowania. Nieoczekiwana, nagła śmierć Czajkowskiego, w 1893 roku, wstrząsnęła Rachmaninowem.

 

Natychmiast napisał dla uczczenia jego pamięci Trio élégiaque. Postanowił wtedy więcej wysiłków poświęcić komponowaniu. W 1896 roku napisał Pierwszą Symfonię (Op.13). Premiera odbyła się 27 marca 1897 roku. Okazała się całkowitą klapą. Bardzo wpływowy kompozytor i krytykCésar Cui ( z Potężnej Gromadki) wyraził się o tej symfonii jako o „siedmiu plagach egipskich”, sugerując, że taka muzyka znalazła by swoich admiratorów „w konserwatorium w piekle”.

Dyrygował inny znany kompozytor Głazunow. Sporo z nieszczęścia spoczywa na nim. Rachmaninow napisał: „Jestem zadziwiony, jak tak utalentowany człowiek jak Głazunow mógł dyrygować tak źle. On nic nie czuł podczas prowadzenia orkiestry, tak jakby nic nie rozumiał.” Wielu ludzi obecnych na koncercie uważało, ze Głazunow był pijany. Potwierdziła to później jego żona, która zdradziła, że Głazunow ma poważne problemy z alkoholem.

Jednak sama kompozycja nie podobała się. Rimski-Korsakow, który był przychylnie nastawiony do Rachmaninowa rzekł mu: „Wybacz mi, ale ja nie potrafię znaleźć w tej muzyce nic z czym mógłbym się zgodzić.”

Dla Rachmaninowa była to katastrofa, został zdruzgotany. Popadł w ciężką depresję. Nie był w stanie pracować ani koncertować. W 1899 roku dostał intratne zaproszenie z Londynu, by wykonać swój koncert fortepianowy. Odmówił. Dobił go psychicznie Lew Tołstoj, którego wizytował Rachmaninow. Rachmaninow zagrał na fortepianie dla legendarnego pisarza. Tołstoj zapytał go „ Powiedz mi, czy taka muzyka jest komuś potrzebna ? … Muszę Ci wyznać, że Beethoven jest nonsensem, Puszkin i Lermontow także.”

„To było straszne”– wspominał Rachmaninow. Tołstoj wieczorem mitygował się. „Wybacz mi , jestem starym człowiekiem, nie chciałem Cię zranić.” Rachmaninow pisał potem – „Jak ja mogłem czuć się zranionym moją własną twórczością, skoro nie byłem zranionym dziełami Beethovena ?”

Tym niemniej głęboka depresja stał się jeszcze głębszą. Nie było mowy o komponowaniu.

 

W tej beznadziejnej sytuacji z pomocną dłoń wyciągnęli do niego jego kuzyni. Po trudnych namowach udało im się wymusić na Rachmaninowie zgodę na terapię dr Nicolaia Dahla. Dahl, muzyk amator, leczył za pomocą hipnozy i bardzo chciał pomóc. Liczył na rozreklamowanie swoich metod leczenia. Zastosował technikę hipnozy w połączeniu w miłymi rozmowami o muzyce. Terapia okazała się niezwykle trafna. Po kilku miesiącach Rachmaninow usiadł do fortepianu i wrócił do komponowania. Latem zabrał się za tworzenie nowego koncertu fortepianowego.

 

W takich okolicznościach powstał Koncert Fortepianowy c-moll, drugi z kolei. Rachmaninow dedykował go Dahlowi, w podzięce za przywrócenie zdolności twórczych. Występy z końca 1890 roku i z 1891 roku były pierwszymi jego koncertami z orkiestrą od ośmiu lat. Przed premierą jego krewni, przyjaciele i dr Dahl byli mocno zaniepokojeni możliwym złym odbiorem przez publiczność. Ponowne fiasko, jak w przypadku I Symfonii, mogło oznaczać całkowite wycofanie się Rachmaninowa z życia muzycznego. Skończyło się szczęśliwie. Koncert okazał się sukcesem. Obyło się bez żadnych krytycznych opinii.

Rachmaninow cieszył się, że „nareszcie zaświeciło dla mnie słońce”.Po długich dla niego latach, odzyskał wiarę we własne siły.

 

Koncert szybko wzrastał w sławę w całej Europie. Pochód przez filharmonie rozpoczął Ziloti, który w styczniu 1902 roku zagrał go z Leipzig Gewandhaus pod dyrekcją Nikischa oraz w Londynie, w maju pod Sapielnikowem. W obu tych miastach przyjęcie było entuzjastyczne.

 

Główny temat koncertu, z pierwszej części skomponowanej z pewnym trudem, uważa się za bardzo rosyjski. Przyjaciel Rachmaninowa, Medtner tak opisywał ten motyw: „Jest to nie tylko projekcja jego życia, lecz pokaz siły rosyjskich tematów, jest to dusza rosyjskości … za każdym razem z pierwszym dźwiękiem dzwonu czujesz jak posąg Rosji powstaje na całą swoją wysokość.”

 

First eight bars of the concerto
Pierwsze osiem taktów koncertu
 
 
 
 
Main theme first played by the violin section
Główny temat pierwszej części grany przez skrzypce
 

 

Adagiojest jedną z najpiękniejszych i celebrowanych kreacji Rachmaninowa. Przypomina styl Czajkowskiego i jego drugą część Piątej Symfonii. Rachmaninow często mówił o tym Andante Czajkowskiego podczas pobytu u sióstr Skalon w 1891 roku. Był to szczęśliwy dla niego czas. Melodia z Adagio Rachmaninowa wzruszała nawet stoickich Rosjan. Taniejew, nauczyciel Rachmaninowa, podczas pierwszego jej wysłuchania miał łzy w oczach ze wzruszenia.

 

Od tego koncertu fortepianowego Rachmaninow został zaliczony do wielkich kompozytorów narodowych rosyjskich. Ta rosyjskość Rachmaninowa, jak i późniejszych kompozytorów rosyjskich, nie była programowa. To raczej Zachód przyznał im tę cechę. Szkoda, że nie dorobiliśmy się takiej opinii o polskich kompozytorach.

 

Rachmaninoff in the early 1900sSiergiej Rachmaninow na początku lat 1890.

 

 

W music boxie dwa wykonania:

1. Artur Rubinstein z Chicago Symphony Orchestra pod Fritzem Reinerem.

2. William Kapell z Robin Hood Dell Orchestra pod dyrekcją Williama Steinberga.

 

Blog o bluesie i pochodnych znajduje się tu: BLUES IS THE BEST

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura